CCAP/CMTS
Optyka stacyjna
Remote PHY
Węzły optyczne
Wzmacniacze
Pasywa RF
Infrastruktura pasywna sieci optycznej
Systemy pomiarowe
Systemy zasilania
Extendery WiFi
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.0
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.1
Modemy kablowe DOCSIS 3.0 32x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 16x4
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.1
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 24x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 8x4
CCAP/CMTS
Optyka stacyjna
Remote PHY
Węzły optyczne
Wzmacniacze
Pasywa RF
Infrastruktura pasywna sieci optycznej
Systemy pomiarowe
Systemy zasilania
Extendery WiFi
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.0
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.1
Modemy kablowe DOCSIS 3.0 32x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 16x4
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.1
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 24x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 8x4
Terminal abonencki jest tym urządzeniem, na którym możemy dokonać różnicowania usług. Każdy może zaoferować dostęp do Internetu z dużą szybkością. Ale co ma z tego abonent, jeżeli jego dostęp jest limitowany na styku terminal-urządzenie abonenckie? Wyobraźmy sobie usługę dostępu do Internetu powyżej 100 Mb/s terminowaną na urządzeniu wyposażonym w WiFi 2,4 GHz. Co „widzi” abonent? 54 Mb/s jak ma szczęście. Zwykle sporo mniej z dużymi wahaniami. Jakie jest jego „user experience”? Słabiutkie i nie pomoże tłumaczenie, że przecież operator dostarcza wymaganą usługę i można to sprawdzić podłączając się przez kabel Ethernet do modemu. Udowodnić swoją rację można, ale czy o to chodzi? Na tak silnie konkurencyjnym rynku jaki mamy abonent ma wybór. I wybierze tego, kto dostarczy mu usługę wysokiej jakości dostępnej w najdogodniejszy dla niego sposób. Użycie zaawansowanego terminala może być oczekiwaną „killer app” decydującą o wyborze danej usługi.
Wielu operatorów podchodzi do terminala abonenckiego jako do zła koniecznego, na które należy wydać jak najmniej i mieć z nim jak najmniej kłopotów. Stąd wciąż popularne zwykłe modemy kablowe z 1 portem Ethernet. Operator odpowiada za dostarczenie usługi do poziomu tegoż właśnie portu, a dalej niech abonent radzi sobie sam. Są tacy co sobie poradzą, ale większość poszuka pomocy gdzie indziej. U innego operatora na przykład, który dostarczy usługę na zaawansowanym terminalu otoczonym fachowym wsparciem technicznym. Tak, tak, wsparciem technicznym. Operator był i pozostanie pierwszym punktem kontaktu dla abonenta. I temu abonentowi warto pomóc aby finalnie był zadowolony i jego „user experience” było jak największe.
A dlaczego trzeba pomóc? Spójrzmy na własne doświadczenia z własnych domów. Ile urządzeń łączy się z Internetem w domu? Ja u siebie naliczyłem 9, a zapewne nie jestem przodownikiem w zakresie nowoczesnych gadżetów. 9 urządzeń, które w skrajnym przypadku wszystkie łączą się z Internetem w tym samym czasie. 7 z nich po WiFi. I cały ten ruch musi być przeniesiony i zarządzany przez terminal abonencki. Tu naprawdę nie wystarczy prosty modem za 30$. Spójrzmy dalej o czym mówią futuryści – nadchodzi era IoT – Internet of Things. Czyli z Internetem będzie się łączyć lodówka, żelazko, zegarek czy … buty. Ilość urządzeń wzrośnie o rząd wielkości. Przeniesienie tego ruchu to bardzo duże wyzwanie dla urządzeń brzegowych. A jeszcze większe dla użytkowników aby je ze sobą skomunikować. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi, aby użytkownikowi ułatwić życie, jednocześnie oferując pomoc techniczną w zarządzaniu siecią domową. Może to i podniesie koszty, ale zdecydowanie pozwoli się wyróżnić na tle konkurentów.
A co za 5 lat? Multigigabitowe prędkości będą wymagać kolejnej wersji WiFi, interfejsów 10G Ethernet i … pewnie jeszcze nie wiemy czego. Całość musi być łatwo konfigurowana oraz łatwo zarządzana aby z jednej strony zejść pod strzechy i być dostępną dla użytkownika z drugiej aby ograniczyć koszty wsparcia technicznego. To oczywiście górnolotne hasła, ale warto na te aspekty zwracać uwagę. Trochę więcej analizy, trochę bardziej kłopotliwe porównanie, ale w dłuższym okresie czasu spora grupa zadowolonych abonentów z radością płacących comiesięczne rachunki. Czego wszystkim życzę .
Marcin Ułasik, Product Development Director w VECTOR