CCAP/CMTS
Optyka stacyjna
Remote PHY
Węzły optyczne
Wzmacniacze
Pasywa RF
Infrastruktura pasywna sieci optycznej
Systemy pomiarowe
Systemy zasilania
Extendery WiFi
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.0
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.1
Modemy kablowe DOCSIS 3.0 32x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 16x4
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.1
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 24x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 8x4
CCAP/CMTS
Optyka stacyjna
Remote PHY
Węzły optyczne
Wzmacniacze
Pasywa RF
Infrastruktura pasywna sieci optycznej
Systemy pomiarowe
Systemy zasilania
Extendery WiFi
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.0
Modemy telefoniczne DOCSIS 3.1
Modemy kablowe DOCSIS 3.0 32x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 16x4
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.1
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 24x8
Modemy telefoniczne z WiFi DOCSIS 3.0 8x4
Na pierwszy ogień – temat gorący i najbliższy memu sercu – dostęp do internetu. Agenda cyfrowa, próby regulacji i wymagań idą swoim torem, a rynek i technologia swoim. W konsekwencji mamy już dostępne na rynku usługi dalece przekraczające wymagania ww. agendy, choć oczywiście nie wszędzie. I nasuwa się oczywiste pytanie o nieoczywistej odpowiedzi: czy ten wyścig prędkości kiedyś się zakończy albo chociaż zwolni tempo?
Świat, analitycy i inwestorzy dzielą się tu wyraźnie na dwie grupy (co nie powinno być zaskczeniem): na tych co twierdzą, że nie zwolni, oraz na tych, co są przekonani, że już zwalnia i zaraz się zatrzyma. Jest jeszcze jedna, ale bardzo nieliczna grupa tych, co mówią, że… przyspieszy! Każdy z nas może się próbować określić, do której grupy należy. Najpierw jednak o tym tempie wyścigu.
O szybkości rozwoju elektroniki mówi w największej ogólności prawo Moora, sformułowane przez Gordona Moora w… 1965 roku. Tak, tak, 50 lat temu! W oryginale prawo dotyczy liczby tranzystorów w procesorach, zakładając, że liczba ta podwaja się co 18 miesięcy. Na bazie tej teorii Jakob Nielsen sformułował w 1998 roku swoje prawo rozwoju usług dostępu do internetu – najwyższa dostępna na danym rynku prędkość dostępu powiększa się o 50 proc. co rok. Co to oznacza? Że w ciągu 10 lat oferowane pasmo rośnie ok. 60-krotnie, a w 20 lat wzrasta ponad 3 tys. razy. Spójrzmy na nasz rynek – obecnie maksymalne oferowane pasmo usług to, zależnie od operatora, 250-500 Mb/s. Oznacza to, że granica 1 Gb/s zostanie złamana najdalej za 2 lata, a pod koniec dekady oferty dojdą do 4 Gb/s. A patrząc dalej – 2025 rok to prawie 30 Gb/s, 2030 to ponad 200 Gb/s. Tak, ponad dwieście gigabitów na sekundę. Wielkość niewyobrażalna na dziś. Pytanie tylko, kto wierzył 10 lat temu, kiedy oferowane były serwisy 1-5 Mb/s, że za 10 lat będzie oferował 300 Mb/s? Mnie nikt nie wierzył, gdy mówiłem o przekroczeniu wkrótce granicy 100 Mb/s…
Stała wątpliwość, jaka od tamtego czasu pozostaje: jakież to usługi będą wymagać tak gigantycznego pasma? Niestety wątpię, abyśmy dziś byli w stanie przewidzieć rozwój w tym zakresie, jaki będzie towarzyszył nam w kolejnej dekadzie. Postęp technologiczny zaskakuje nas co roku oferując nowe urządzenia, nowe usługi; w zasadzie wszystko jest lub ma być podłączone do Internetu (IoT – Internet of Things).
Oczywiście patrząc na dostępne technologie dziś, osiągnięcie takich prędkości jest niemożliwe. Ale po to jesteśmy my, inżynierowie, po to są prowadzone badania i po to łamiemy regularnie bariery niemożliwości, aby to, co dziś wydaje się nierealne, jutro stało się powszechnością. Ale o tych technologiach to następnym razem.
Marcin Ułasik jest z wykształcenia inżynierem, pasjonatem nowoczesnych technologii. Od początku pracy zawodowej związany z komputeryzacją i rozwojem internetu. Od 15 lat pracuje w Firmie VECTOR. Jako product development director, odpowiada za rozwój oferty i poszukiwanie nowych trendów. Aktywnie uczestniczy w pracach nad integracją systemów, zapewniając merytoryczne wsparcie dla każdego projektu. Członek SCTE oraz przewodniczący Komitetu Programowego Konferencji Technik Szerokopasmowych (KTS), organizowanej przez VECTOR.